Zjeżdżalnia na Centralu/Slide at the station

Źródło zdjęcia: FB Warszawa Centralna

Czapka Dworzec Centralny poszła w świat/Dworzec Centralny's hut goes to win the world

Urodzinowa sobota/Saturday B-day party

Jutro atrakcji ciąg dalszy. Bądźcie tam - za zdobyte w różńych konkurencjach bony można w samie dostać skarpety z logo Peron 3 albo Peron 1 PKP!

5.12.2015: 40 lat Dworca Centralnego!/Happy Birthday!

Będzię się działo - oprowadzania, spacery, konkursy, filmy, gry miejskie, koncerty... Sobota, 5 grudnia 2015. A remont nadal trwa... Lub właśnie się kończy przed wielką, urodzinową fetą. http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19278260,dworzec-centralny-na-czterdzieste-urodziny-folia-zamiast-reklam.html

ARPS: Książka o architektach Dworca Centralnego

W grudniu 2012 r. Dworzec Centralny obchodzi swoje 37. urodziny i z tej okazji Centrum Architektury w Warszawie wydało książkę "ARPS. Architektura Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka". Architekci zaprojektowali nie tylko budynek Dworca Centralnego, ale też inne, ciekawe budynki powojennej Warszawy: Dworzec Wschodni, stacje Ochota, Powiśle i Stadion. Książka to praca zbiorowa kilku polskich i zagranicznych redaktorów opisujących życie Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka, ich karierę zawodową i życie codzienne. Książka zawiera też ciekawe wątki - niepublikowany tekst Romanowicza oraz wywiady z architektami, którzy w ostatnich latach modernizowali warszawskie dworce autorstwa duetu Romanowicza i Szymaniaka. Książka bogata jest też w ilustracje - jest tu około 200 fotografii. Okładkę zaprojektował Błażej Pindor. Książka ma niestety cenę mało sprzyjającą popularyzowaniu zagadnień architektury warszawskich dworców - kosztuje aż 89 zł. Ale czy prawdziwych fanów Dworca Centralnego to powstrzyma?!

Remont

No więc oczywiście na starym dobrym centralu trwa remont. Ma być pięknie, jasno, czysto i wspaniale. Już podobno tak jest, ale zupełnie nie mam czasu tego sprawdzić, ani tym bardziej zebrać materiału dowodowego w postaci zdjęć.
Niektórzy twierdzą, że nic się nie zmieniło - mimo remontu. Cóż, do Euro jeszcze trochę czasu. A może sprawdzi się przepowiednia Nostradamusa i na 2012 roku wszystko się skończy?

No more books, no more bars

Cieszcie się widokiem powyższym, bo już niebawem Dom Książki zniknie z podziemi Dworca Centralnego. Miejsce dobrze zaopatrzone w mapy i przewodniki turystyczne, nowości ale też kryminalne czytadła i lekkie zarówno w treści jak i pod względem wagowym kieszonkowe wydania książek, idealnie nadających się do czytania w pociągu zniknie, bo genialne kierownictwo PKP ma plan. Niestety coraz bardziej konkretny: zamknąć wszystkie bary i księgarnie w podziemiach Centralnego. Będzie czyściej, jaśniej i więcej przestrzeni dla podróżujących. No bo przecież księgarnie zajmują najwięcej miejsca, prawda? I bary też przecież niemożliwie śmierdzą. A zapachów nie wydają żadnych ani perony, na które spada zawartość toalet np. "Mazur" albo innych "Bydgoszczaninów".

Na pierwsyzm piętrze nad kasami jest teraz biuro ORBIS Travel, chyba nie muszę wyjaśniać, że to marka choć z poprzedniej epoki, to - jak dla mnie - wpisała się w to klimat tego dworca idealnie i przyznam, że zdarzyło mi się tam wiele razy kupować bilet na różne międzynarodowe trasy autokarowe. Ale w ramach liftingu dworca, zniknąć ma też i ORBIS. A co tam będzie w zamian? Zgadniecie? Oczywiście, że restauracja. A więc wygląda na to, że na nowym lepszym dworcu będzie można tylko jeść kanapki i ciastka, a kultury i sztuki zażyć będzie można przecież do woli w pobliskich Tarasach.



Jak dobrze być w Europie. Jak dobrze, że kolektywny zarząd PKP ma taki otwarty umysł i wie, co dobre. Oczywiście wciąż projekt liftingu obejmuje perspektywę czasową tylko na czas Euro. Chodzi o to przecież, żeby zdążyć przed. A co potem? PKP czeka na projekt.

Fot. materialy PKP (za www.gazeta.pl)